8 Kwiecień 2018

1) Amerykanie zamierzają przeprowadzić atak na Syrię?
Prezydent USA Donald Trump oświadczył dziś, że prezydent Syrii Baszar el-Asad słono zapłaci za atak chemiczny, jakoby przeprowadzony przez jego wojska w mieście Duma. Nazwał również syryjskiego przywódcę „zwierzęciem” oraz oskarżył Rosję i Iran o wspieranie go.
„Wielu zginęło, w tym kobiety i dzieci, w bezmyślnym ataku CHEMICZNYM w Syrii. Miejsce okrucieństwa jest zablokowane i otoczone przez wojsko syryjskie, powodując, że jest całkowicie niedostępne dla świata zewnętrznego. Prezydent (Władimir) Putin, Rosja oraz Iran odpowiadają za wspieranie Asada. (Asad) Słono za to zapłaci” – napisał Trump na Twitterze.
===================================
2) Organizacja Syrian American Medical Society oskarżyła wojska syryjskie o użycie broni chemicznej
Organizacja Syrian American Medical Society (SAMS) oskarżyła syryjskie władze o atak chemiczny na szpital we Wschodniej Gucie, w którym miało zginąć co najmniej 41 osób. Do ataku chemicznego miało dojść w sobotę w nocy w mieście Duma we Wschodniej Dumie.
Do decydującej rozprawy ze Wschodnią Gutą, enklawą leżącą na północny-wschód od Damaszku, która wciąż pozostawała w rękach dżihadystów, syryjskie siły rządowe przystąpiły 18 lutego i w następstwie ciężkich i krwawych walk, które trwały z górą miesiąc, zajęły ok. 90% jej powierzchni. Dżihadyści utrzymali się jedynie w dwóch niewielkich „kotłach”.
W obliczu niechybnej klęski rebelianci zgodzili się opuścić wschodnią Gutę, zdając ciężką broń oraz broń maszynową. Otoczeni w „kotle południowym” bojownicy złożyli broń i zostali ewakuowani do prowincji Idlib, która pozostaje pod kontrolą rebeliantów. W sumie w okresie od 24 marca do 31 sierpnia z miejscowości Erbin, Dżaubar, Ajn-Terma i Zamalka ewakuowano do prowincji Idlib 41.126 osób – bojowników i członków ich rodzin. Niezależnie od tego zrujnowaną Wschodnią Gutę opuściło przeszło 153 tysiące osób.
W rezultacie w rękach bojowników ugrupowania Dżejsz Al-Islam pozostało już tylko miasto Duma z przyległościami. Ale 1 kwietnia także część bojowników z Dumy zdecydowała się kapitulować, z tym że zostali oni wywiezieni nie do prowincji Idlib, do Dżarbalusu w prowincji Aleppo. W okresie do 4 kwietnia skorzystało z tego ok. 4 tysięcy islamistów.
Ale część bojowników ugrupowania „Dżejsz al-Islam” odmówiła ewakuacji i wciąż zajmuje stanowiska w mieście Duma i jego okolicach, a co więcej, jak poinformował na Twitterze kanał @C_Military1, ostrzelała ona 5 kwietnia konwój humanitarny na przedmieściach Harasty.
W odpowiedzi syryjskie siły rządowe odpowiedziały huraganowym ogniem artyleryjskim, po czym przystąpiły do szturmu, atakując miasto od strony południowo-zachodniej. Jak informowano wczoraj późnym wieczorem, a właściwie już w nocy, syryjskie siły rządowe zdołały posunąć się na kilometr, tak na kierunku południowym, jak i wschodnim – na obszarach rolniczych Al-Rajhan oraz w okolicach szkoły al-Farabi.
Niezależnie od tego wojska rządowe przeprowadziły szereg nalotów lotniczych na przedmieściach Dumy. Organizacja Syrian American Medical Society (SAMS) oskarżyła władze syryjskie, że w trakcie tych działań została użyta broń chemiczna. Według SAMS bomba chlorowa uderzyła w miejscowy szpital, zabijając sześć osób; w drugim ataku na pobliski budynek mieszkalny miało zginąć 35 osób.
Natomiast Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka potwierdza jedynie, że w Dumie 11 osób zginęło, na skutek uduszenia dymem z broni konwencjonalnej. Dyrektor tej organizacji Rami Abdulrahman powiedział, że nie jest w stanie potwierdzić, czy syryjskie wojsko użyło broni chemicznej. Dodał, że 70 osób miało kłopoty z oddychaniem.
Dodajmy, że strona syryjska od kilku dni informowała, że bojownicy we Wschodniej Gucie przygotowują prowokację, by oskarżyć wojska rządowe o użycie broni chemicznej.
/wk/
===================================
3) We wschodniej części basenu Morza Śródziemnego pojawił się problem z działaniem amerykańskiego systemu GPS
Z ogromnym problemem zderzyli się piloci samolotów latających nad wschodnią częścią basenu Morza Śródziemnego – nie działa tam system GPS, a jeśli działa, to z przerwami i nierzadko wprowadza w błąd.
Jak poinformowała dziś cypryjska gazeta Phileleftheros, Departament Lotnictwa Cywilnego Cypru wydał komunikat, w którym uprzedził pilotów korzystających z lotnisk na Cyprze, by byli przygotowani na tego rodzaju problemy. Sygnał GPS czasowo zanika, ale pojawiają się też sytuacje, gdy podaje on błędne dane…
Czym spowodowane są owe zakłócenia? Otóż zdaniem ekspertów wojskowych, może to wynikać z działania systemów wojny radiolokacyjnej (РЭБ). Jak wiadomo, Rosja rozwinęła w Syrii cały szereg rozlicznych systemów, włącznie z systemami „Рычаг-АВ” i „ Красуха”.
W ostatnich dniach Rosja wydała serię komunikatów, w których stwierdza, że Stany Zjednoczone mają zamiar dokonać ataku rakietowego wymierzonego w stanowiska wojsk syryjskich. Równocześnie uprzedziła, że Moskwa nie pozostanie bierna i będzie zestrzeliwać wszelkie cele, które mogą zagrażać rosyjskim żołnierzom w Syrii. Zadaniem zestawów РЭБ jest zagłuszenie sygnału naprowadzania rakiet, żeby w przypadku amerykańskiego ataku rakietowego spowodować, iżby nie trafiły one w cel.
/mediarepost.ru/
Za: https://www.magnapolonia.org/amerykanie-zamierzaja-przeprowadzic-atak-na-syrie/
===================================
Źródło: pl.sputniknews.com
„Ataki chemiczne” w Syrii narzędziem w walce z Assadem?
Celem wycieków informacyjnych o użyciu substancji chemicznych przez syryjskie wojska jest chronienie terrorystów i usprawiedliwienie ewentualnych ataków z zewnątrz – głosi komunikat rosyjskiego MSZ.
„Dochodzi do dalszych wycieków informacji o użyciu chloru lub innych substancji trujących przez wojska rządowe. Kolejna taka sfabrykowana informacja o rzekomym ataku chemicznym w Dumie pojawiła się wczoraj. Przy czym powołują się na osławioną organizację pozarządową Białe Hełmy, którą wielokrotnie przyłapywano na związkach z terrorystami, oraz inne tzw. organizacje humanitarne, mające swoje siedziby w Wielkiej Brytanii i USA” – podkreślił rosyjski resort polityki zagranicznej.
„O podobnego rodzaju niebezpiecznych prowokacjach wielokrotnie ostrzegaliśmy w ostatnim czasie. Celem tych kłamliwych domysłów, które nie mają żadnych podstaw, jest chronienie terrorystów i nieprzejednanej radykalnej opozycji, która nie zgadza się na polityczne rozwiązanie, jednocześnie próbując usprawiedliwić ewentualne ataki z zewnątrz” – podkreślono w dokumencie.
———————————————–
Komentarz:
Taka prawda jak i znaleziona broń chemiczna w Iraku, i otrucie Skripala w Anglii. Filmiki propagandowe szczodrze wynagradzanych białych kasków. Grubiańska propaganda trwa – dobra dla naiwnych debili.
——————————————
Ryszard Ewiak ·Wrocław
Niedawno Trump oświadczył, że wyprowadza wojsko z Syrii. Komu zależało na tym, aby zmienił zdanie? Kto wrabia Assada? Kto próbuje wciągnąć Stany Zjednoczone do otwartej wojny z Rosją? W Syrii toczy się walka o wpływy. Takich punktów zapalnych jest więcej. Do czego w końcu dojdzie? Księga Objawienia ostrzega: “I wyszedł inny koń barwy ognia, a siedzącemu na nim dano odebrać ziemi pokój, by się wzajemnie ludzie zabijali – i dano mu wielki miecz'” (6:4). Co to oznacza? Jezus, mówiąc o tej wojnie, podał istotne szczegóły: “Budzące postrach zarówno jak i niezwykłe zjawiska z nieba potężne będą” (Łuk… Zobacz więcej
—————————————-
Radek Relicki
Rosja musi działać bardziej zdecydowanie bo ludobójczy reżim i syjonistyczny inaczej nie odpuści. Jak należy postępować z syjonistycznymi zbrodniarzami pokazała tylko Korea Północna. Widać tu ciągły strach ze strony rosyjskiej. A ten kolejny lokaj syjonistów w Waszyngtonie tylko blefuje, on żadnej wojny z Rosją nie będzie prowadził. Natomiast Putin jak ognia unika ewentualnej konfrontacji w Syrii i podkula ogon a reżim syjonistyczny wykorzystuje to i napuszcza swoją geriatryczną marionetkę na Syrię organizując co jakiś czas przedstawienie teatralne pt. “Kolejne gazowanie przez Assada syryjskich dzieci kobiet i starców”, bo przecież to “ulubiona rozrywka” Assada on zapewne codziennie przed śniadaniem sobie zagazowywywuje jedno przedszkole bo inaczej traci apetyt…
————————————————-
Nie jest już tajemnicą, że tzw. terroryści to nic innego, a tylko armia syjonistyczna przygotowana i dozbrajana przez Izrael i USA. To nie ma nic wspólnego z jakimiś ugrupowaniami terrorystycznymi. Każdy kto ma odrobinę “oleju w głowie” wie, że żadna organizacja sama nie jest w stanie nic osiągnąć, a nawet zmobilizować kilkuset ludzi do walki z innym Państwem, które posiada jakąś tam swoją armię. A tu nagle zebrało się kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi, i już znakomicie wyszkolonych tak militarnie jak i politycznie [wiedzących, że ich sojusznikiem jest system zachodni, i że potrzeba go bronić na śmierć i życie], i co ciekawe na pustyni w Iraku armia USA zapomniała zabrać ze sobą 4,500 samochodów z pełnym uzbrojeniem i 1,500 czołgów, również z pełnym uzbrojeniem, a jeszcze ciekawsze iż w krótkim czasie zjawili się islamiści z brodami i powsiadali do zagubionego przez Amerykanów sprzętu militarnego, i świetnie sobie z nim radzili – czy to nie daje coś do myślenia… Tu chodzi o coś innego, a mianowicie tworzenie, zgodnie z planami syjonistów, “Wielkiego Izraela” od Nilu do Eufratu, a Syria im w tym przeszkadza. Natomiast USA to już nie jest Ameryka a Izrael bis…
St. Fiut
——————————————————–